Miasto zdecydowało się rozdać pięć tysięcy bonów o wartości 500 lei każdy, aby zmotywować mieszkańców do kupna roweru. Efekt przerósł najśmielsze oczekiwania. Setki ludzi ustawiało się w kolejkach, aby złożyć w urzędzie odpowiednie dokumenty.
Przy bulwarze Królowej Elżbiety od poniedziałkowego poranka ustawiały się tłumy chętnych, aby zdobyć bon opiewający na sumę 500 lei. Będzie go można wykorzystać przy zakupie roweru, ale nie tylko – akcja ma także zachęcać do nabywania elektrycznych rowerów i skuterów. Wszystko po to, aby wpłynąć na zmniejszenie korków i zmniejszyć zanieczyszczenie powietrza.
Dokumenty potwierdzające udział w akcji można składać do 10 sierpnia, ale prawdopodobnie limit pięciu tysięcy bonów będzie wyczerpany już na długo przed tym terminem. Zwłaszcza, że wymagania nie są wygórowane – wystarczy mieć skończone 18 lat, rumuńskie obywatelstwo i meldunek w Bukareszcie. Dyskwalifikację może natomiast spowodować zatrudnienie w którejkolwiek jednostce związanej z władzami miasta. Przy przyznawaniu bonów obowiązuje zasada “kto pierwszy, ten lepszy”.
Jak wyglądała sytuacja pod urzędem, można się przekonać oglądając poniższy film:
Fot. Kadr z filmu, youtube